Są duże i małe, włochate i puszyste, a przede wszystkim zależne od człowieka. Zwierzęcy towarzysze wprowadzają do naszego życia radość i dużo bezinteresownej miłości. Posiadanie pupila łączy się również z odpowiedzialnością za jego stan zdrowia i koniecznością zapewnienia mu odpowiednich warunków do życia. Wielu właścicieli w obliczu choroby swojego zwierzaka staje jednak przed trudnym wyborem z powodu obowiązków zawodowych. Problem ten chce rozwiązać Fundacja Centaurus.
"Czy kiedykolwiek musiałeś opuścić pracę, ponieważ twój zwierzak był chory? Większość z nas była w tej sytuacji - i to jest zawsze trudna decyzja do podjęcia. Czy iść do pracy i ryzykować zdrowie swojego zwierzaka, czy może zostać w domu i stracić dniówkę? Niestety, dla większości z nas wybór jest jasny. Musimy iść do pracy. Ale co by było, gdyby istniała inna opcja? Co by było, gdybyś mógł wziąć płatny urlop na opiekę nad chorym zwierzakiem? To jest właśnie cel naszej petycji. Wierzymy, że zwierzęta powinny otrzymać taką samą opiekę w nagłych wypadkach jak ludzie. Dlatego wszyscy pracownicy powinni mieć zapewniony płatny urlop na opiekę medyczną nad swoim pupilem" - czytamy na stronie Fundacji Centaurus.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Adopcja nowego zwierzęcia wiążąca się z koniecznością zapewnienia mu szczególnej opieki i poświęcenia większej uwagi, naglące wizyty u weterynarza związane z ważnymi badaniami i profilaktyką czy nagła choroba pupila - to kilka sytuacji, w których płatny urlop na psa kota czy chomika miałby znaleźć swoje zastosowanie. Z tego tytułu pracownikowi miałoby przysługiwać maksymalnie 7 dni płatnego urlopu w ciągu roku, podczas którego otrzymywałby do 70 procent stawki dziennej. Do skorzystania z takiej możliwości potrzebne byłoby oświadczenie lekarza weterynarii, wszystko po to, by wyeliminować potencjalne nadużycia.
Aby projekt ustawy mógł trafić w ręce rządu, zebranych musi zostać 100 000 podpisów. Petycję zorganizowaną przez Fundację Centaurus można podpisać tutaj.