Obserwuj w Google News

Skandaliczna pomyłka przed pogrzebem. Sprawą zajęła się prokuratura

2 min. czytania
28.04.2023 19:42
Zareaguj Reakcja

Koszmar przeżyła rodzina z Lubelszczyzny. Podczas przygotowań do pogrzebu w Łukowie okazało się, że w trumnie, w której miało się znajdować ciało bliskiej osoby, jest ktoś zupełnie inny. Sprawą zajęła się prokuratura.

trumna
fot. Reporters / STG/REPORTER (zdj. ilustracyjne)

56-latek z gminy Wojcieszków zmarł w Niemczech. Jeden z zakładów pogrzebowych w Łukowie zajmował się transportem zwłok do Polski. Wyjątkowo trudne i stresujące chwile musiała przeżywać rodzina, która odkryła, że w trumnie nie ma ich bliskiego, a ktoś zupełnie inny.

Łuków. Otworzyli trumnę przed pogrzebem. W środku była obca osoba

Pomyłkę bliscy zmarłego odkryli przed pogrzebem, podczas odmawiania różańca. Wtedy otwarto trumnę. Sprawą zajęła się prokuratura. Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, poinformowała "Dziennik Wschodni", że w trakcie transportu trumny z Niemiec doszło do pomyłki. – Do Łukowa trafiły zwłoki innego mężczyzny. Wynikało to z tego, że z Niemiec transportowano wówczas dwa ciała – powiedziała. Zostały one przypadkiem zamienione. 

Pomyłka miała przykre konsekwencje, ponieważ ciało mężczyzny z Wojcieszkowa zostało skremowane. Rodzina natomiast planowała przeprowadzić tradycyjny pogrzeb. Śledczy nie dopatrzyli się jednak przestępstwa. – Postępowanie zostało umorzone, bo prokurator uznał, że zamiana zwłok była przypadkowa, a nie celowa. Poza tym nie doszło tutaj do znieważenia zwłok – wyjaśniła prokurator.

Redakcja poleca

Wiesław Tomczak, właściciel firmy pogrzebowej z Łukowa, powiedział "Dziennikowi Wschodniemu", że do pochówku doszło w połowie kwietnia. Pomylił się pracownik odpowiedzialny za transport, który wiózł dwa ciała z Niemiec. - Błędnie przybił tabliczki do trumny. Ale sprawa jest już zakończona – stwierdził. W nocy, po odkryciu pomyłki, właściwe zwłoki zostały sprowadzone z Rudy Śląskiej.

Adwokat Piotr Kociubiński uważa, że rodzina może w takiej sytuacji dochodzić swoich roszczeń. - Pierwsze roszczenie [...] to o odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania. Drugie roszczenie to tzw. zadośćuczynienie za krzywdę polegającą na naruszeniu dobra osobistego – dobra do tzw. niezakłóconego kultu osoby zmarłej. Mieliśmy do czynienia z takimi roszczeniami, chociażby na tle pogrzebów ofiar katastrofy smoleńskiej - mówił Radiu Lublin.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/"Dziennik Wschodni"/Radio Lublin