"Czy to agent, czy idiota?". Tak ostrych słów o Sikorskim jeszcze nie było
- On wpisał się w takie fundamentalne pytanie, kiedy się słyszy, że polityk mówi takie rzeczy: czy to jest agent, czy to jest idiota? To jedyny dylemat, jaki dziś możemy mieć, oceniając wypowiedź Radosława Sikorskiego - mówił w rozmowie z Wirtualną Polska wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. Jego zdaniem europoseł i były szef MSZ powinien zostać wykluczony z PO.
Radosław Sikorski wywołał spore kontrowersje swoją wypowiedzią w Radiu ZET. Zapytany, czy rząd PiS rozważał "rozbiór Ukrainy", powiedział, że istniał "moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie",
Zaznaczył również, że "gdyby nie bohaterstwo prezydenta Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być". Słowa te zostały jednoznacznie skrytykowane przez przedstawicieli rządu, wiadomo też, że europosła PO oraz byłego szefa MSZ "na dywanik" wezwał szef Platformy Donald Tusk.
Wiceszef MON uderza w Sikorskiego. "Czy to agent, czy idiota?"
Do chóru krytyków przyłączył się wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. W rozmowie z Wirtualną Polską nie powstrzymał się od ostrej retoryki i oświadczył, że słów Sikorskiego "nie można obronić".
- On wpisał się w takie fundamentalne pytanie, kiedy się słyszy, że polityk mówi takie rzeczy: czy to jest agent, czy to jest idiota? To jest jedyny dylemat, jaki dziś możemy mieć, oceniając wypowiedź Radosława Sikorskiego - stwierdził wiceszef MON.
Jego zdaniem eurodeputowany powinien zostać natychmiast wykluczony ze swojego ugrupowania. - Nie można wpisywać się w narrację propagandy rosyjskiej i tłumaczyć tego temperamentem - tłumaczył.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Tu się dzieje
