Światowy Dzień Otyłości. Dzieci ważą niekiedy 150 kilogramów. Dorośli nie dają dobrego przykładu

Polska
Światowy Dzień Otyłości. Dzieci ważą niekiedy 150 kilogramów. Dorośli nie dają dobrego przykładu
Polsat News
Otyłość i nadwaga dotykają coraz więcej osób w Polsce

Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Nadwagę ma 31 procent chłopców i co trzecia dziewczynka, niektórzy mierzą się też z otyłością. Nie mają dobrych wzorców, bo za dużo waży trzech na pięciu dorosłych. Lekarze alarmują: zły trend trzeba odwrócić, bo jeśli go nie zatrzymamy, do 2035 roku ponad połowa populacji będzie walczyła z chorobą, która ma skutki zdrowotne, społeczne i ekonomiczne.

15-letnia Julka odchudza się od roku pod okiem specjalistów z Centrum Zdrowia Dziecka. Na drodze do zdrowia osiągnęła już sukcesy - straciła 23 kilogramy. - Zyskałam trochę pewności siebie, bo lepiej wyglądam i bardziej się sobie podobam - powiedziała "Wydarzeniom".

 

O pięć lat starszy jest od niej Tymoteusz. Gdy wejdzie dziś na wagę, wskaże ona 95 kilogramów. Kiedyś było więcej. - Zacząłem rok temu na 110 kilogramach. Sam początek był bardzo ciężki. Zacząłem ćwiczyć, bo nie mogłem znieść samego siebie, jak bardzo leniwy się stałem - wspominał.

 

ZOBACZ: Włochy: Zdiagnozowali u niego raka. Przez przypadek amputowali mu przyrodzenie

 

Problem z nadwagą i otyłością jest olbrzymi, a zauważamy go nie tylko w sobotę, gdy przypadł Światowy Dzień Otyłości. W Centrum Zdrowia Dziecka leczy się około 20 młodych pacjentów ważących więcej niż 150 kilogramów.

Otyłe bywają sześcioletnie dzieci. Wśród przyczyn "uwięzienie w ekranach"

Jak szacują specjaliści, z nadwagą mierzy się 31 procent chłopców i 20 procent dziewczynek w Polsce. Natomiast otyłość to problem dotykający 13 procent chłopców i 5 procent dziewcząt.

 

- O otyłości mówimy już u pacjentów od szóstego roku życia. U dzieci głównie musimy pracować, by wytworzyć u nich motywację - mówił gastrolog Sebastian Więckowski, koordynator programu leczenia otyłości w CZD.

 

ZOBACZ: Poznań. Jerzy Z. prawomocnie skazany. Znieważył lekarzy

 

Z kolei Paweł Zimoń, trener personalny, jako przyczynę nadmiernej wagi u sporej części młodego pokolenia wskazał "uwięzienie w ekranach". - Spędzają czas w wirtualnej rzeczywistości. Dużo atrakcji mają interaktywnych, a nie ruchowych, tak jak kiedyś na podwórku - stwierdził.

 

WIDEO: Nadwaga i otyłość to także problem dzieci. Materiał "Wydarzeń"

Dorośli też mało się ruszają. Nieleczona otyłość prowadzi do depresji

Dobrego przykładu nie dają dorośli, ponieważ 65 procent z nich przyznaje, że nie ćwiczy. - Z samochodu do windy, z windy do samochodu... Nawet taka codzienna aktywność fizyczna niestety bardzo się zmniejsza. Do tego brak snu, zestresowanie, brak posiłków i zaczynanie dnia od kawy - wyliczyła dietetyk Agnieszka Cuch.

 

Nadmierną masę ciała ma niemal sześciu na dziesięciu Polaków, z czego w przypadku 38 procent jest to nadwaga, a następnej jednej piątej - otyłość. Te zaburzenie i choroba zabiera ludziom radość z życia.

 

- Często przez nie siebie nie lubią, co wprowadza jeszcze większą kwadraturę koła i depresję - zauważył Paweł Zimoń.

Miał 19 lat i ważył 170 kilogramów. Konieczna była operacja

Otyłość i nadwaga zwiększają również ryzyko zachorowania na cukrzycę, choroby układu krążenia, nadciśnienia tętniczego, niedoczynność tarczycy, bezdech senny, a także problemów z narządami ruchu. Niekiedy też prowadzą do niepełnosprawności.

 

ZOBACZ: Rosja: Morderstwo naukowca, który opracował szczepionkę Sputnik V. Uduszono go pasem

 

- Otyłość jest chorobą cywilizacyjną, śmiertelną. Nieleczona skraca życie o 10 lat - przestrzegł dr Łukasz Nowacki, chirurg bariatra z kieleckiego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Jego kolega po fachu dr Piotr Bryk z tej samej placówki dodaje: - 99 procent chorych w Polsce nie otrzymuje w ogóle leczenia, a są dostępne leki i chirurgia bariatryczna.

 

Najmłodszy pacjent operowany w Kielcach miał 19 lat i ważył 170 kilogramów. Lekarze przypominają, że interwencja chirurga ma zmobilizować pacjenta, by dalej walczył o swoją mniejszą wagę. To nie "złota różdżka".

 

- Trzeba się przygotować, że to nie jest tak, iż dzisiaj podejmujemy decyzje o operacji i za tydzień wszystko już jest. To nie zmiana koloru włosów - podsumowała psycholog kliniczna Karolina Gontarek.

wka / Polsat News / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie