Ojciec Święty wziął udział w wideokonferencji z rosyjską młodzieżą zgromadzoną w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Petersburgu. Biskup Rzymu zachęcał młodych Rosjan do pamięci o dziedzictwie swojego narodu, gloryfikując przy tym rosyjski imperializm, którego barbarzyńskie oblicze widzimy dziś na Ukrainie.

- „Nigdy nie zapominajcie o swoim dziedzictwie. Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji: wielkiej Rosji świętych, władców, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego imperium – wielkiego, oświeconego, [kraju] wielkiej kultury i wielkiej ludzkości. Nigdy nie rezygnujcie z tego dziedzictwa, jesteście spadkobiercami wielkiej Matki Rosji, kontynuujcie to. I dziękuję. Dziękuję za wasz sposób bycia, za wasz sposób bycia Rosjanami”

- mówił.

O komentarz do wystąpienia papieża na antenie Radia ZET proszony dziś był minister Przemysław Czarnek.

- „Jest mi wstyd za to, co mówi papież pod adresem Rosjan, jeszcze w czasie wojny, w której Rosjanie popierają Putina, bestialsko atakującego Ukrainę”

- powiedział profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Ocenił, że papież Franciszek ma „kiepskich doradców”.

- „To jest mój Ojciec Święty i jest mi wstyd za to, że Ojciec Święty w ten sposób mówi pod adresem Rosji, która jest dziś ludobójcza i zagraża nie tylko Ukrainie, ale Europie i całemu światu”

- dodał.

Przyznał też, że gdyby kierował resortem dyplomacji, to rozważyłby wezwanie nuncjusza apostolskiego w Polsce.