Szymon Hołownia o aborcji. "Prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie Episkopat Polski"

- Mamy zgodę co do tego, że nie może być tak, że kobiety w Polsce miałyby bać się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę albo iść do szpitala - przyznał Szymon Hołownia w programie "Jeden na jeden". Lider Polski 2050 odniósł się do tematu aborcji oraz różnic dotyczących tej kwestii wśród liderów opozycji.

3 listopada przewodniczący Polski 2050 oraz jeden z liderów Trzeciej Drogi Polski 2050 Szymon Hołownia był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24. Podczas rozmowy stwierdził, że w temacie aborcji "można zrobić wiele rzeczy przy pomocy ustawodawstwa" a "prawo w Polsce będzie stanowił Sejm, a nie Episkopat Polski".

Zobacz wideo Policja poszukuje mężczyzny z nagrania. Jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa

Aborcja tematem rozmów liderów partii. Szymon Hołownia: Nie może być tak, że kobiety w Polsce miałyby bać się rodzić dzieci

Szymon Hołownia przyznał, że liderzy ugrupowań przystąpili do wyborów "z innym pomysłem na rozwiązanie tej palącej i hańbiącej dla Polski sprawy (aborcji - red.)". - Każdy z nas mówił do innych wyborców i inni wyborcy mu zaufali. Mamy zgodę co do tego, że nie może być tak, że kobiety w Polsce miałyby bać się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę albo iść do szpitala. To nie może tak być - zwrócił uwagę Hołownia. Jego zdaniem należy przygotować referendum, w którym wypowiedzą się wszyscy, "a nie próbować skłócać nas teraz też wewnętrznie jakimiś propozycjami, które nas podzielą i PiS nas znowu będzie rozgrywał".

Jak zaznaczył, wiele można zrobić w tej kwestii przy pomocy ustawodawstwa, jednak wówczas "Andrzej Duda wyśle je do pani Przyłębskiej do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie prewencyjnym i to tam będzie leżało aż do końca jej kadencji albo jego kadencji jeszcze trochę dłużej". - To, co można zrobić, trzeba będzie zrobić. Na poziomie Ministerstwa Zdrowia, rozporządzenia Ministra Zdrowia, NFZ-u, wytycznych konsultanta, jeżeli takie będą - powiedział jeden z liderów Trzeciej drogi w TVN24.

- Liberalizacja w stosunku do tego, co dzisiaj jest, to jest uczłowieczenie tego prawa. Tutaj się absolutnie wszyscy zgadzamy - zaznaczył przewodniczący Polski 2050. Szymon Hołownia przyznał również, że rozdział kościoła od państwa jest niezbędny. - Rozdział taki, w którym uznajemy nawzajem swoje kompetencje, ale to państwo podejmuje decyzję, bo wyborcy - wierzący i niewierzący - podjęli decyzję, głosując w wyborach - zwrócił uwagę Hołownia.

W umowie koalicyjnej nie znajdzie się kwestia liberalizacji aborcji

Według ustaleń "Gazety Wyborczej" w umowie koalicyjnej między KO, PSL, Polską 2050 i Nową Lewicą nie pojawią się zapisy dotyczące liberalizacji aborcji. Na takie ustalenia miała naciskać Lewica, jednak politycy Polski 2050 i PSL stwierdzili, że umowa nie powinna zawierać spraw światopoglądowych. Przypomnijmy, KO i Nowa Lewica są zwolennikami legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży, natomiast pozostałe dwie partie opowiadają się za powrotem do ustaleń, które obowiązywały przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.

W umowie mają się jednak pojawić zapisy dotyczące opieki medycznej kobiet w ciąży, badań prenatalnych czy finansowania in vitro z budżetu państwa. Mają w niej być też zapisy dotyczące podwyżek dla budżetówki czy utrzymanie pakietów socjalnych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.