Potężny Islandczyk pobił polskich policjantów. Mundurowi byli bezradni. Jest wideo
Niecodzienne sceny w izbie zatrzymań Komendy Stołecznej Policji. Rosły Islandczyk pobił tam polskich funkcjonariuszy. Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych, widać, że policjanci byli kompletnie bezradni. Nie pomogło nawet użycie gazu.
Tej interwencji warszawscy policjanci z pewnością nie zaliczą do udanych. W izbie zatrzymań KSP doszło do starcia między rosłym Islandczykiem a polskimi funkcjonariuszami. Zwycięsko wyszedł z niej obywatel państwa z północnej Europy.
Wszystko zaczęło się od zatrzymania Islandczyka na placu Grzybowskim w Warszawie. Jak podał Onet, mężczyzna rzucił się z laptopem na zaparkowany tam luksusowy samochód. W konsekwencji uszkodził maskę bentleya. Kopał także w przód auta. Właściciel samochodu oszacował straty na co najmniej 60 tysięcy złotych - informuje warszawawpigulce.pl.
Islandczyk pobił polskich policjantów. WIDEO
Agresywny obywatel Islandii trafił do izby zatrzymań KSP. Wszystko wymknęło się jednak spod kontroli. W pewnym momencie potężnie zbudowany mężczyzna rzucił się na funkcjonariuszy z pięściami. Bez większego trudu obezwładnił ich i powalił na ziemię.
Na nagraniu, które trafiło do mediów społecznościowych, widać, jak jeden z policjantów nerwowo biegnie po gaz. Pomysł ten niewiele jednak pomógł. Ostatecznie wsparcie dodatkowych funkcjonariuszy pozwoliło okiełznać mężczyznę.
Jak to możliwe, że policjanci okazali się tak bezradni w starciu z jednym mężczyzną, w dodatku na terenie obiektu KSP? Rzecznik prasowy stołecznej policji Sylwester Marczak uspokoił, że takie incydenty mają jednostkowy charakter.
Marczak dodał, że sytuacja nie świadczy wcale o złym wyszkoleniu policjantów. Zapewnił, że materiał filmowy w przyszłości posłuży do wewnętrznych szkoleń.
Tu się dzieje
