Paulina Smaszcz przeżyła największy koszmar świata. Zmarło trzech jej synów!

2023-11-14 10:11

Paulina Smaszcz przez 24 lata była żoną Macieja Kurzajewskiego. Para rozwiodła się w 2020 roku. Wszyscy wiedzą, że byli małżonkowie mają dwóch synów - Franciszka i Juliana. Okazuje się jednak, że prezenterka miała aż pięciu synów. Trzech z nich już nie żyje. Chłopcy niestety już urodzili się martwi. Paulina Smaszcz będzie o nich pamiętać do końca życia. Nawet w ostatnim swoim wpisie to podkreśliła. - Zawsze i na zawsze byłam oraz jestem mamą 5 synów - napisała na Instagramie była żona Kurzajewskiego, która przeżyła chyba największy koszmar świata.

Tak zmieniała się fryzura Pauliny Smaszcz

i

Autor: Instagram Tak zmieniała się fryzura Pauliny Smaszcz

Paulina Smaszcz urodziła martwe dzieci. "Nie chciał nas przyjąć żaden szpital"

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez lata byli szczęśliwym małżeństwem. Obecnie prezenter TVP jest jednak związany z koleżanką z telewizji publicznej Kasią Cichopek. Para jest już nawet po zaręczynach i mówi się, że w przyszłym roku zakochani staną na ślubnym kobiercu. Macieja Kurzajewskiego jednak z pierwszą żoną łączą dzieci i niezwykłe wspomnienia. Także te traumatyczne. Paulina Smaszcz otwarcie mówiła o tym, że urodziła troje martwych chłopców. Po tym, gdy urodził się Franek, małżonkowie zdecydowali o tym, że chcą mieć kolejne dziecko. - Przyszła przemyślana decyzja, żeby Franek nie był sam. Zaplanujmy kolejne dziecko. Zaszłam w ciążę bliźniaczą. Początek 6 miesiąca, niestety, diagnoza. Jedno dziecko już nie żyje od dwóch tygodni, drugie właśnie umarło. Moje życie jest zagrożone. Muszę szybko urodzić dwójkę martwych dzieci. Nie chciał nas przyjąć żaden szpital, bo nie mają dla mnie pokoju, a inne matki urodzą bobasy. Będę traumą dla innych. Inna odpowiedź: nie ma jak urodzić martwe, bo co oni potem z nimi zrobią. Odsyłano mnie, a ja w stanie zagrożenia życia słyszałam tylko, że jestem problemem innych zdrowych kobiet, które urodzą zdrowe dzieci i będę miała zły wpływ na ich stan psychiczny. Ja nie istniałam. Moje martwe dzieci w brzuchu też nie - wspominała w poruszającym wpisie na Facebooku była prezenterka TVP. 

Paulina Smaszcz na zawsze zostanie mamą pięciu synów

Po tej traumie Paulina Smaszcz kolejny raz zaszła w bliźniaczą ciążę. Na świat przyszedł Julek, ale niestety jego braciszek nie przeżył. - Julek urodził się również z bliźniaczej ciąży. Był silny i zdrowy, więc przeżył. Wynagrodził mi cały ból i rozpacz. Mój skarb. Brat Julka niestety nie przeżył. Nawet nikt go nie wspomina, bo przecież ludzie wolą udawać, że nie ma tematu - żaliła się była żona Macieja Kurzajewskiego. W jej sercu zawsze będzie miejsce dla trzech nieżyjących synów. Dziś Paulina Smaszcz jest też bez reszty zakochana w swojej wnuczce. - Zawsze i na zawsze byłam oraz jestem mamą 5 synów. Dwóch, którzy żyją, jest moim spełnieniem marzeń o macierzyństwie i rodzinie. Jestem babią i to babcią petradą - pochwaliła się prezenterka. W naszej galerii prezentujemy zdjęcia wnuczki Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego.

Ewa Minge u Jaruzelskiej o Smaszcz: "pomyliłaś się"
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki