Reklama
Reklama

Psycholożka miażdży Hakiela po wizycie u Wojewódzkiego. Bezlitosna diagnoza

Marcin Hakiel u Kuby Wojewódzkiego pozwolił sobie na wiele. Niestety jego słowa odbiły się szerokim echem w show-biznesie, co nie każdemu przypadło do gustu (zwłaszcza Katarzynie Cichopek). W programie TVN tancerz nawiązał do życia swoich dzieci, co nie spodobało się znanej psycholożce Aleksandrze Piotrkowskiej. W ostrych słowach skrytykowała celebrytę za to, że nie myśli o konsekwencjach swoich słów.

Marcin Hakiel u Kuby Wojewódzkiego nawiązał do swojego byłego małżeństwa i... dzieci

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozwiedli się blisko rok temu. Tancerz po początkowo traumatycznych reakcjach na rozstanie z żoną, coraz częściej pozwala sobie na bezkompromisowe komentarze. "W kuluarach dużo się dzieje. Moja była partnerka i jej facet robią sobie ze mnie pożywkę. I wśród przyjaciół, i w branży. Ta informacja jest sprawdzona" - powiedział Hakiel na kanapie u Wojewódzkiego.

Reklama

Co więcej, Hakiel nawiązał też do tego, jak radzą sobie po rozwodzie dzieci pary - Adam i Helenka. Słowa szczególnie wobec córki sprawiły, że Kasia się mocno wściekła.

"Syn szybciej zrozumiał, bo jest starszy [14 l. - przyp. red.], a z córką [9 l. - przyp. red.] czeka nas jeszcze wiele rozmów. Jak ja podjąłem decyzję, że to już koniec, trzeba to było poukładać, dzieciom zapewnić dwa domy. Mamy naprzemienność. Tydzień u mnie, tydzień u mamy. To jest trudne. Praca się nigdy nie kończy, bo rozwód rodziców jest traumą dla dzieci" - powiedział Marcin Hakiel u Wojewódzkiego.

Kasia nie ma zamiaru zostawić komentarzy byłego męża samopas i według tajemniczych informatorów już szykuje się do pozwania eks-męża.

Psycholożka miażdży Hakiela po wizycie u Wojewódzkiego. Bezlitosna diagnoza

Niestety, słowa, które wypowiedział w show TVN-u, nie spodobały się nie tylko Kasi Cichopek, ale też psycholożce, która jest specjalistką od psychologii dziecięcej.

"Wiem, że dzisiejsza rzeczywistość to jest połączenie podglądactwa ze strony jednych osób i ekshibicjonizmu ze strony drugich, tylko że w tym wszystkim nikt nie bierze pod uwagę dzieci. Myślę, że to bardzo nie w porządku, szczególnie jeśli są to starsze dzieci, ale nie tylko, bo wszystko, co znajdzie się w sieci zostaje tam na zawsze. To nie w porządku wobec dzieci, jeśli nie uwzględniając ich sytuacji, czy ich opinii rodzic rozporządza nimi jak walizką, którą można przestawiać" - mówiła Aleksandra Piotrowska dla "Faktu".

Psycholożka krytycznie o słowach Hakiela o dzieciach

Zdaniem psycholog ujawnianie takich intymnych szczegółów z życia do opinii publicznej może spowodować opłakane skutki w psychice dzieci.

"Pełna jestem rozgoryczenia, jak słyszę o takim zachowaniu rodziców. Może znacząco popsuć relacje z matką, a przecież to, że kobieta przestała przepadać za mężczyzną nie znaczy, że odrzuca dzieci. To jest tworzenie potężnej przeszkody w relacjach z matką. To jest kreowanie u dzieci poczucia, że zostały porzucone, co może się przełożyć na ich poczucie bezpieczeństwa, poczucie własnej wartości" - dodała psycholożka w rozmowie z "Faktem".

Zobacz też:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy