Kamil Stoch
Dawid Kubacki
Piotr Żyła
Maryna Gąsienica-Daniel
Natalia Maliszewska
Adam Małysz
Justyna Kowalczyk

Świat reaguje na triumf Piotra Żyły. Słoweńcy wściekli i pod wrażeniem, Norwegia grzmi

O spektakularnym sukcesie Piotra Żyły w Planicy mówi wiele zagranicznych mediów. W Niemczech nie brakuje euforii po medalach Andreasa Wellingera i Karla Geigera, a Austriacy mocno przeżywają porażkę Stefana Krafta. Największe rozczarowanie panuje jednak w Norwegii. Dziennikarze mówią wręcz o warunkach, które "nie sprzyjały rywalizacji" dla Halvora Egnera Graneruda.

25 lutego 2023, 22:01
O sukcesie Piotra Żyły mówią zagraniczne media
O sukcesie Piotra Żyły mówią zagraniczne media (Foto: Tomasz Markowski / newspix.pl / newspix.pl)

"Polak niespodziewanie zdobywa złoto"

Niemcy mówią o niespodziewanym sukcesie Żyły
Niemcy mówią o niespodziewanym sukcesie Żyły (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

"Na mistrzostwach świata w Planicy Polak niespodziewanie zdobywa złoto. Niemiecka drużyna traci tytuł, ale może się cieszyć z dwóch medali. Austriakowi dramatycznie zabrakło miejsca na podium" — czytamy w serwisie Sport1.de. Niemieccy dziennikarze zwracają uwagę na wyczyn Żyły w nawiązaniu do... niespotykanego sukcesu Dawida Kubackiego.

"Piotr Żyła wywalczył awans z 13. miejsca skokiem na 105 metrów w drugiej serii i przywołał wspomnienia swojego rodaka Dawida Kubackiego, który w 2019 r. poleciał do złota nawet z 27. miejsca" — dodają dziennikarze.

"Niemieckie orły są szczęśliwe"

Dziennikarze ZD mówią o wielkim sukcesie niemieckiej kadry
Dziennikarze ZD mówią o wielkim sukcesie niemieckiej kadry (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

"Srebro mistrzostw świata dla Andreasa Wellingera, brąz dla Karla Geigera. Niemieckie orły muszą przyznać się do porażki jedynie z Piotrem Żyłą (Polska) w konkursie indywidualnym skoczków narciarskich na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w słoweńskiej Planicy, który po pierwszej serii skakał do złota na 13. miejscu" — czytamy w serwisie stacji ZDF.

Przed kamerami stacji stanął trener niemieckiej kadry Stefan Horngacher. — Jestem całkowicie wyczerpany. Dwa medale, to niewiarygodne. Ostatnie tygodnie były ciężkie. To, co chłopcy dostarczyli dzisiaj, to brutalna siła — nie krył podziwu były trener reprezentacji Polski.

"Najbardziej gorzki moment w mojej karierze"

Austriacy nie kryją zawodu po występie Stefana Krafta
Austriacy nie kryją zawodu po występie Stefana Krafta (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

Zgoła odmienne nastroje panują wśród austriackich mediów i kibiców, którzy muszą pogodzić się z brakiem medalu Stefana Krafta. To tym trudniejsze do przełknięcia, że 29-latek po pierwszej serii plasował się na pozycji lidera.

Dziennikarze "Kronen Zeitung" cytowali wypowiedź lidera austriackiej kadry. "Potrzebna jest też odrobina szczęścia, dzisiaj nie było ono po mojej stronie. Czy było to niesprawiedliwe czy nie, trzeba się z tym pogodzić. To najbardziej gorzki moment w mojej karierze" — cytują 29-latka austriaccy dziennikarze.

"Kraft musiał zadowolić się czwartym miejscem, 0,4 punktu za brązem medalem. Podobnie jak w 2021 r., tytuł przypadł Polakowi Piotrowi Żyle, który dzięki szczęściu wiatru wywalczył złoto z 13. miejsca" — czytamy w austriackim dzienniku.

Los Krafta podzielił też Michael Hayboeck, który w drugiej serii spadł z siódmego na 15. miejsce.

"Była nadzieja, że Kraft sięgnie po medal. Kilka dziesiątych różnicy za brąz w konkursie, który z pewnością nie był całkowicie sprawiedliwy, jest niezasłużone" — powiedział austriacki skoczek. 31-latek nie obwiniał sędziów za przebieg wydarzeń, ale stwierdził, że mogli zadbać o to, by warunki były sprawiedliwe dla wszystkich. "Na mistrzostwach świata można było też poczekać trochę dłużej" — powiedział Hayboeck.

"Polak we właściwym miejscu i czasie". Słoweńcy pod wrażeniem

Słoweńska stacja Sport Klub docenia wyczyn Żyły
Słoweńska stacja Sport Klub docenia wyczyn Żyły (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

Słoweńskie media w pierwszej kolejności mówią o spektakularnym sukcesie Piotra Żyły, a przy okazji zwracają uwagę na kompletne rozczarowanie w wykonaniu ich rodzimych zawodników.

"Polak Piotr Żyła obronił tytuł mistrza świata na średniej skoczni szalonym finałowym skokiem w Planicy. Skoczył 105 m i ustanowił nowy rekord skoczni. Na szczyt wspiął się z 13. miejsca. Niemcy Andreas Wellinger i Karl Geiger byli drudzy i trzeci, ten pierwszy już po pierwszej serii, a Austriak Stefan Kraft zakończył zawody na czwartym miejscu. Słoweńcy nie spełnili wysokich oczekiwań po treningu i kwalifikacjach" — czytamy w serwisie stacji Sport Klub.

Słoweńcy zauważają, że obrońca tytułu z Oberstdorfu znalazł się w... odpowiednim miejscu i czasie.

"Jeszcze lepsza pozycja do ataku była gdzieś w okolicach 15. miejsca. Na 13. miejscu znalazł się broniący tytułu mistrza z Oberstdorfu Piotr Żyła, który oddał niemal perfekcyjny skok przy sprzyjającym wietrze. Wylądował telemarkiem na 105 m, bijąc o kolejne dwa metry rekord skoczni ustanowiony przez Ukraińca Jewhena Marusiaka na początku serii finałowej" — czytamy.

"Zdeklasował wszystkich rywali"

Słoweński serwis "Delo" sukces Żyły uważa za "niespodziewany"
Słoweński serwis "Delo" sukces Żyły uważa za "niespodziewany" (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

"Zdeklasował wszystkich rywali" — tak relację z turnieju w Planicy rozpoczyna słoweński dziennik "Delo", który sukces i złoty medal Piotra Żyły ocenia w kategoriach "niespodziewanego".

"Piotr Żyła (261,8 pkt) to niespodziewany zwycięzca pierwszego konkursu mężczyzn na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Planicy. Polak po pierwszej serii zajmował dopiero 13. miejsce, ale w finale obronił tytuł sprzed dwóch lat w Oberstdorfie, uzyskując rekord skoczni — 105 m. Słoweńcy Anže Lanišek i Timi Zajc znaleźli się w pierwszej dziesiątce" — czytamy w serwisie.

"Mistrz zszokował wszystkich! Słoweńcy wściekli"

Słoweńcy z uznaniem mówią o Piotrze Żyle
Słoweńcy z uznaniem mówią o Piotrze Żyle (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

"Żyła uzyskał znakomity wynik końcowy i obronił tytuł mistrza świata na średniej skoczni, ku swojemu zaskoczeniu. "Nawet nie wiem, jak to zrobiłem. Nawet nie pamiętam ostatniego skoku. Jestem szalenie szczęśliwy" — powiedział nowy i stary mistrz świata cytowany przez serwis ekipa.svet24.si.

Słoweńscy dziennikarze wspominają również o występie swoich ulubieńców — Anże Laniska i Timiego Zajca. Ten drugi narzekał na nierówne warunki.

"Szkoda, że w tak dużych konkursach zawsze coś się psuje, pogoda lub wiatr. W przyszłym tygodniu mamy kolejną szansę. Druga seria była bardzo wietrzna i niesprawiedliwa, ale nic z tym nie zrobimy" — mówił Zajc.

Norwegowie grzmią: nie ma możliwości rywalizacji w takich warunkach

Norwegowie mówią o nierównych warunkach w czasie konkursu w Planicy
Norwegowie mówią o nierównych warunkach w czasie konkursu w Planicy (Foto: Materiały prasowe/zdjęcia)

W Norwegii dominuje natomiast gorycz i rozczarowanie po występie Halvora Egnera Graneruda. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata musiał zadowolić się dopiero 11. lokata, ale w mediach w Skandynawii mówi się głównie o warunkach, które "nie sprzyjały rywalizacji".

"Uczestniczyłem już wcześniej w mistrzostwach i wiem, jak głupie może to być. To oczywiście nudne, że będzie to kolejny wyścig mistrzowski, w którym czuję, że skoki i wyniki niekoniecznie są skoordynowane" — mówił rozgoryczony reprezentant Norwegii.

"Nie ma skoczków, którzy są tak dobrzy, że mogą walczyć z rywalami, którzy mają sprzyjające warunki po swojej stronie, jeśli samemu się ich nie ma. Niemożliwe jest konkurowanie w przypadku Halvora. Jest wśród tych, którzy mają najgorsze warunki w dwóch skokach" — grzmiał dyrektor sportowy norweskiej kadry Clas Brede Brathen.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło:Media
Autor:AHA
Data utworzenia: 25 lutego 2023 22:01